W wolnym tłumaczeniu shabby chic to sfatygowany czy nawet brudny szyk, co już dużo mówi o wyróżnikach tego stylu. Modę na niego zapoczątkowała projektantka Rachel Ashwell, która w latach 80. zaczęła dostrzegać kunszt podniszczonych przedmiotów.
Subtelność barw
Już na pierwszy rzut oka widać, że shabby chic to kobiecość i delikatność. Jego łagodne barwy, takie jak biel, pudrowy róż czy akrylowy błękit wprowadzają do wnętrza przede wszystkim spokój. W tego typu wnętrzach nie ma miejsca na jaskrawe i kontrastujące ze sobą barwy – kluczową rolę gra tutaj harmonia.
Kwiatowe motywy
Pastelowe odcienie bywają niekiedy przełamywane przez subtelne wzory. Najbardziej charakterystyczne są motywy kwiatowe – głównie róże, które mogą znaleźć się zarówno na zastawie stołowej, jak i na ścianie. We wnętrzach w stylu shabby chic popularne są też aniołki w postaci amorków oraz serca, które nadają wnętrzu prawdziwie romantyczny klimat.
Meble nie do kompletu
Drewniane meble w stylu shabby chic często przybierają podniszczoną formę. Warunkiem koniecznym jest to, aby były jasne, podobnie jak inne elementy wystroju wnętrza. Co ważne, meble wcale nie muszą należeć do kompletu – mile widziana jest różnorodność w tym zakresie. Typowo angielską sofę można zatem zestawić z fotelem w innym stylu, na przykład ludwikowskim.
Na dodatek
Ważną rolę odgrywają dodatki, takie jak sentymentalne ramki, obrazki w stylu vintage czy lampy z abażurami. Aranżując wnętrze w tym stylu, warto też zaopatrzyć się w zegar stylizowany na stary czy finezyjne świeczniki i lampiony.
Charakterystyczne są też koronki i hafty, na przykład w postaci obrusów. Podobnie jak inne tekstylia - pastelowe poduszki czy kwieciste narzuty dodadzą wnętrzu jeszcze więcej uroku. Często nie stronią one od falban, przemieniających wnętrze w jeszcze bardziej czarujące.
Pułapką, w którą można wpaść podczas aranżowania wnętrza w stylu shabby chic, jest uzyskanie efektu kiczu. Wszędobylski róż połączony z błękitem jest uroczy, jednak przesyt niekoniecznie musi przynieść pozytywny efekt.
